Idąc śladem interwencji naszego widza zobaczyłem w jakim stanie jest baszta ogrodowa i dowiedziałem się jaki jest jej status. Faktem jest, że jej stan jest krytyczny i niezbędne są natychmiastowe działania.
Z tego co mi powiedziała Pani Anna Golik dyrektor pińczowskiego ogólniaka oraz wicestarosta Ryszard Barna działania już trwają. Szczegóły poznamy wkrótce. Przy okazji zajrzałem do „starych” murów mojej szkoły. Widać tu rękę gospodarza. Poprosiłem Panią dyrektor o możliwość „sentymentalnej wycieczki” i otrzymałem zgodę. Już za niedługo zwiedzimy nasz „stary” ogólniak. Pani dyrektor chwaliła się nowymi pracowniami i osiągnięciami jej podopiecznych. O tym porozmawiamy w najbliższym czasie. Otoczenie szkoły, park oraz boisko sportowe jest bardzo dobrze utrzymane. Widać tu rękę dobrego gospodarza. Obok za murem ogólniaka znajduje się nie wykorzystany pusty plac, który winien służyć młodzieży. Otrzymałem zapewnienie ze strony starostwa, ze dokładane są wszelkie starania w celu udostępnienia młodzieży tego terenu. A mur, nawet o wartościach historycznych w niczym nie koliduje a wręcz przeciwnie, możne stanowić naturalne oddzielenie partii boisk szkolnych zachowując swój charakter. Wkrótce poznamy szczegóły tych działań.