Budowa obwodnicy to ratunek dla ruchu kołowego w Pińczowie i dla samego Pińczowa. Zakończenie budowy planowane jest na koniec tego roku.
Póki co mamy wielkie problemy, które każdy w jakiś sposób stara się rozwiązać. Miejscowi kierują się na ulice Grodziskową. Jest to jednak bardzo wąska i niebezpieczna ulica zwłaszcza gdy kierowcy nie jadą tuż przy krawężniku. Nadmierna prędkość i ścinanie zakrętów to kolejny grzech kierowców. Zwolnijmy, nikt z nas nie wie kto jedzie ze strony przeciwnej. Drugim bajpasem dla BCH jest ulica Polna. Tu jednak pojawiają się masowo ciężarówki. Wyobraźcie sobie spotkanie czołowe z potężną ciężarówką o łącznej masie prawie 40 ton na tej wąskiej uliczce, zastawionej po obu stronach parkującymi samochodami. Ograniczenie tonażu tu wynosi 3,5 tony. Oczekujący na światłach nie respektują ich zmiany tylko wjeżdżają blokując uprawnionych z przeciwnej strony na zielonym świetle. Spotkałem w Pasturce czołowo kilkunasto-tonową ciężarówkę pędzącą na mnie czołowo. Dobrze, że w tym miejscu było dość miejsca na ucieczkę. Na moje sygnały kierowca ciężarówki rozłożył tylko ręce usprawiedliwiając swoją głupotę. Niestety , szczególnie przejezdni, którym się bardzo śpieszy łamią przepisy wymuszając przejazd na czerwonym świetle. Za mało tu obecności Policji. Już samo pojawienie się radiowozu lub patrolu wyraźnie dyscyplinuje kierowców. Zapraszamy stróżów prawa do częstszego odwiedzania tego niebezpiecznego rejonu. Tu jesteście potrzebni.