Tyrmand. Słowo i jazz.

Słowno-muzyczne wspomnienia o Leopoldzie Tyrmandzie już 28 października w Pińczowskim Samorządowym Centrum Kultury. Spektakl oparty na fragmentach „Dziennika 1954” przygotowany przez Jerzego Zelnika, który również wystąpi w roli Leopolda Tyrmanda. Oprawę muzyczną zapewni Wojciech Konikiewicz i jego trio. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Wejściówki do odbioru w sekretariacie PSCK.

Wydarzenie słowno-muzyczne w reżyserii i z udziałem cenionego aktora teatralnego i filmowego Jerzego Zelnika oraz zespołu muzycznego pod kierownictwem pianisty i kompozytora Wojciecha Konikiewicza w składzie Wojciech Konikiewicz – piano, Mariusz Fazi Mielczarek – saksofon, Jakub Mielcarek – kontrabas.

Kanwę wydarzenia stanowi dziennik autorstwa Leopolda Tyrmanda, obejmujący jego zapiski z pierwszych trzech miesięcy roku 1954 oraz muzyka jazzowa, której prekursorem w Polsce, był właśnie Tyrmand.

Projekt przypomni jedną z jego najwybitniejszych książek, bezkompromisowy „Dziennik 1954”, który jest kopalnią wiedzy o powojennej Warszawie, kroniką życia obyczajowego, manifestacją myślowej niezależności w czasach niesprzyjających indywidualizmowi, a także obroną piękna i kultury.

Warstwę słowną w wykonaniu uznanego aktora i reżysera Jerzego Zelnika, dopełni muzyka jazzowa w wykonaniu zespołu Konikiewicz Band. Leopold Tyrmand był wielkim popularyzatorem jazzu w Polsce m.in. organizował koncerty i festiwale – był jednym z pomysłodawców „Jazz Jamboree”, w 1959 roku inaugurował ten festiwal. Jest także autorem książki „U brzegów jazzu”.

Spektakl słowno-muzyczny „Tyrmand. Słowo i jazz” jest wydarzeniem towarzyszącym 18. Zaduszek Jazzowych w Pińczowie.–

Iwona Senderowska

redaktor Autor